Srebro – naturalny antybiotyk
Lek. med. Wojciech Gziut
Srebro koloidalne, naturalny antybiotyk
Materiały zawarte w tej książce mają wyłącznie charakter informacyjny, w żadnym wypadku nie mogą stanowić podstawy do samoleczenia. Decyzję o zastosowaniu srebra koloidalnego do celów leczniczych powinni Państwo skonsultować ze swoim lekarzem lub farmaceutą.
Od autora
Jestem od wielu lat lekarzem medycyny – pracowałem i pracuję jako lekarz rodzinny, pediatra i także wiele lat jako lekarz pogotowia ratunkowego. Problem antybiotyków i ich stosowania jest bardzo ważny w środowisku lekarskim – bo każdy światły człowiek wie o tym, że jest to broń obosieczna. Z jednej strony antybiotyki ratują życie ciężko chorego pacjenta, np. z sepsą, zapaleniem płuc czy w innych zagrażających życiu schorzeniach zapalnych. Z drugiej strony pochopne stosowanie antybiotyków wprowadza ogromne spustoszenia we florze bakteryjnej jelita, co prowadzi do systemowej grzybicy, czego konsekwencją jest wiele przewlekłych schorzeń trapiących pacjenta praktycznie do końca jego dni – jeśli jego lekarz lub on sam nie zwróci uwagi na fakt, że ma groźnego patogena w swoim organizmie. Dla mnie jako lekarza zlecającego terapię w banalnych przeziębieniach zapisywanie antybiotyku było dyskomfortem. Zawsze starałem się namówić pacjenta na tzw. domowe i naturalne sposoby walki z infekcją, z kontrolną wizytą u mnie za 2-3 dni. Będąc kilka lat temu w Kanadzie i pracując tam jako naturopata, poznałem zalety koloidalnego srebra – naturalnego antybiotyku – który jest wsparciem dla syntetycznych antybiotyków, praktycznie bez żadnych działań i skutków ubocznych. O tym właśnie jest ta książka i na początek chciałbym przytoczyć pewną bardzo pouczającą historię. Miała ona miejsce w okresie, kiedy przebywałem w Kanadzie, prowadząc praktykę naturopaty (dyplomowany specjalista medycyny naturalnej). Spotkałem się wtedy z tak zwanymi beznadziejnymi przypadkami, z którymi klasyczna medycyna, lekarze i najlepsze antybiotyki nie były w stanie sobie poradzić. Jeden z przypadków, który chcę opisać, dotyczył mojej bliskiej znajomej.
Barbara była młodą kobietą, nieszczęśliwą od kilkunastu lat. Często się przeziębiała, miała zapalenia „migdałków”. I ciągle brała antybiotyki, które nie prowadziły do jej wyleczenia. Czasami drugi, a niekiedy dopiero trzeci antybiotyk pomagał. Przewlekłe powikłania po przebytych chorobach i efekty uboczne antybiotyków powodowały dodatkowo bóle brzucha, wzdęcia, gazy, złe samopoczucie i pogorszenie tak zwanej jakości życia. Barbarze wzmógł się znacznie apetyt i pojawiły się problemy z nadwagą. Mimo dużej ilości spożywanych pokarmów Barbara była ciągle zmęczona, bez energii i senna. Lekarze bezradnie rozkładali ręce, a jej lekarz rodzinny, zmęczony częstymi wizytami, wysłał ją do psychiatry – zwłaszcza że pojawiły się elementy depresji. Niestety żadne leki farmakologiczne nie przynosiły poprawy, a dynamika zmian szła w kierunku pogorszenia stanu zdrowia. Czy więc było jakieś wyjście, rozwiązanie tej patowej sytuacji?
Gdy trafiła do mnie, było dla mnie oczywiste, że głównym problemem jest tu daleko zaawansowana drożdżyca. W tym poglądzie utwierdzał mnie fakt, że babcia mojej pacjentki miała rozpoznaną chorobę Alzheimera – gdzie moim zdaniem niewątpliwie występuje drożdżyca w obrębie naczyń mózgu. Drożdżyca często jest problemem rodzinnym – po prostu są rodziny bardziej podatne na infekcję grzybiczą. Leczenie przewlekłej drożdżycy jest trudne, ponieważ drożdże, np. Candida albicans, są rozpowszechnione w wielu miejscach organizmu – w drogach moczowych powodują na przykład objawy zapalenia pęcherza moczowego – i jeśli są błędnie leczone antybiotykami, to nie dają one poprawy, a komplikują sprawę. Stan taki w dłuższym okresie czasu prowadzi do pogorszenia zdrowia i samopoczucia, spada jakość życia i w ekstremalnych przypadkach może prowadzić nawet do śmierci pacjenta.
Wracając do przypadku Barbary, zaleciłem jej przede wszystkim dietę ograniczającą „paliwa” drożdżom, co dało pewną poprawę w przeciągu miesiąca, ale wiele ob- jawów zakażenia drożdżakowego pozostało. Roślinne leki przeciwgrzybicze dały dalszą poprawę, jednak pacjentka nadal nie czuła się dobrze. Wtedy zdesperowany zaproponowałem srebro koloidalne. Srebro jest to suplement diety, którego cudowne właściwości znałem od dłuższego czasu i wielokrotnie stosowałem go w wielu przypadkach chorób moich pacjentów, zawsze ze znakomitymi rezultatami. Jak przypuszczałem, już po kilkunastu dniach zażywania w dawce 3 razy dziennie półtorej łyżeczki od herbaty zaczęły znikać najbardziej dokuczliwe objawy uogólnionej drożdżycy. Powróciła energia do życia i zniknęło chroniczne zmęczenie – ponieważ mniejsza ilość drożdży nie była w stanie blokować receptorów hormonów tarczycy, mniej też było insulinopodobnych substancji wydzielanych przez drożdże (to prowadzi do nadmiernego apetytu) i Barbara nie głodząc się, zaczęła po prostu szczupleć. Srebro koloidalne „rozprawiło się” także z bakteriami rezydującymi w gardle i zniknęły anginy. Stan zdrowia pacjentki stopniowo powrócił do normy. Basia znów była szczęśliwą i pełną energii kobietą, która raz na zawsze pozbyła się tej strasznej przypadłości.
Przypadek ten, gdzie medycyna współczesna okazała się bezsilna, przekonał mnie do stosowania wyjątkowego suplementu diety, jakim jest srebro koloidalne, będące naturalną alternatywą dla antybiotyków.
Ten niezwykły naturalny antybiotyk znany jest ludzkości od 4500 lat i przez ten czas wielokrotnie udowodnił swoją uniwersalność, bezpieczeństwo i niezwykłą skuteczność w walce z powszechnymi chorobami. Srebro koloidalne stanowi częstą alternatywę dla współcześnie stosowanych coraz mniej skutecznych antybiotyków – zwłaszcza w banalnych przeziębieniach – stanach zdrowia niezagrażających bezpośrednio pacjentowi.
Czy to już koniec ery antybiotyków?
Historia antybiotyków, będących podstawowymi środkami współczesnej medycyny w walce z mikroorganizmami chorobotwórczymi, sięga końca lat 20. ubiegłego wieku, kiedy to Aleksander Fleming odkrył penicylinę, która do powszechnego leczenia trafiła w okresie II wojny światowej.
Od tego czasu antybiotyki zdominowały medycynę, pomagając ludzkości walczyć np. z grypą, zapaleniem płuc czy też gruźlicą. Niestety, bardzo częste zbyt pochopne sięganie po nie spowodowało mutację i wzrost oporności drobnoustrojów chorobotwórczych na stosowane antybiotyki, co skutkuje ciągłym zwiększaniem ich dawki, a w efekcie zwiększenie ich oporności oraz efektów ubocznych podawanych antybiotyków. Pojawienie się niedawno super odpornej bakterii NDM-1 spowodowało postawienie pytania w artykule, który ukazał się w prestiżowy periodyku naukowym „Lancet Infectious Diseases” – czy to już jest koniec antybiotyków? Autorzy artykułu przekonują, że głoszenie rychłego końca epoki antybiotyków wcale nie jest przesadzone. Czy stoimy przed widmem końca epoki antybiotyków? Czy nie istnieje alternatywa dla antybiotykoterapii?
NDM-1 (New Delhi-Metallo-1) to bakteria, która została wykryta w Indiach, gdzie ubogi pacjent swobodnie kupuje dowolny antybiotyk bez recepty, ponieważ często nie może opłacić honorarium lekarza – stąd chaotyczne masowe stosowanie antybiotyków „wyhodowało mutanta” o tak zmienionej biochemii komórkowej, że znane nam dotąd antybiotyki nie są w stanie zwalczyć tej właśnie bakterii. Poprzez przebywanie z innymi powszechnie występujący- mi dookoła nas bakteriami, np. Escherichia coli, wymie- niają się informacje DNA bakterii NDM-1 z tymi właśnie od stuleci niegroźnymi bakteriami. W dzisiejszym świecie rozwiniętej komunikacji lotniczej te zmutowane bakterie wykryto już dość daleko od Indii, np. w Anglii i Kanadzie, gdzie zostały zawleczone przez pacjentów operujących się w Indiach. To szerokie, często niepotrzebne stosowanie antybiotyków w banalnych schorzeniach doprowadziło do sytuacji, kiedy naprawdę groźne bakterie odpowiedzialne za zapalenie płuc, dróg moczowych, jelita grubego, zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, są jeszcze bardziej groźne – procesy zapalne rozwijają się do takiego nasilenia, którego nie da się leczyć znanymi syntetycznymi lekami. Istnieje realne ryzyko, że może dojść do sytuacji, w których zwy- kła infekcja nagle zamieni się w śmiertelną chorobę. Bez wątpienia odporność bakterii na antybiotyki jest wielkim problemem zarówno dla lekarzy czy pacjentów, jak również dla rządów państw i koncernów farmaceutycznych.
Jak uczy historia, zmiany wokół nas są ewolucyjne i rewolucyjne. Tak jak antybiotyki nagle wyzwoliły nas od wielu groźnych chorób, które kończyły się dla wielu ludz- kich istnień śmiercią, te same antybiotyki wzmocniły bakterie i przestały być wystarczającym narzędziem do walki z nimi.
Jakie rozwiązania zostają po erze antybiotyków?
Frapująca jest wiedza, czym jest srebro koloidalne, ale też jego historia, wreszcie dotarcie do wyników badań naukowych, potwierdzających jego skuteczność oraz bezpieczeństwo. Wszystko to stanowi o sile srebra koloidalnego w walce z wirusami, bakteriami oraz grzybami, nieustannie atakującymi nasz organizm.
Leczenie srebrem w historii
Srebro było stosowane w różnych cywilizacjach od 2500 lat przed naszą erą. Dowody archeologiczne z tego okresu wskazują, iż nasi przodkowie uzyskiwali srebro z galeny, tj. siarczku ołowiu, będącego minerałem srebronośnym.
Dla alchemików srebro było uosobieniem Księżyca, a jego grecka nazwa argyros oznacza: biały i lśniący. Łacińskie określenie argentum zostało zaakceptowane przez współczesną chemię i funkcjonuje do dnia dzisiejszego.
Zarówno Persowie, Rzymianie jak i Grecy znali właściwości dezynfekujące srebra. Srebro było nie tylko stosowane w medycynie, ale także np. do oczyszczania wody czy zapobieganiu kwaśnienia mleka, poprzez wrzucanie srebrnych monet do kan.
W późniejszych wiekach srebro było stosowane przez władców i członków rodów szlacheckich, którzy jadali na zastawach ze srebra i korzystali ze srebrnych sztućców. Dzięki temu różnego rodzaju zarazki, które dziesiątkowały ówcześnie ludność Europy, nie powodowały tak dużych strat wśród elit rządzących, ponieważ srebro w znikomych ilościach dostawało się do ich organizmów przy każdym posiłku i tym samym bronili się przed chorobotwórczymi organizmami, a także wzmacniali swój układ odpornościowy.
W czasie wojny secesyjnej w Stanach Zjednoczonych żołnierze na polu walki mieli zwyczaj połykać srebrnego dolara, wierzono bowiem, że to odsuwa ryzyko zarażenia bakteriami chorobotwórczymi. Srebro było też używane jako płytka do leczenia złamanych kości.
Pod koniec lat 70. ubiegłego stulecia w piśmie naukowym „Science Digest” pojawił się artykuł o tytule „Srebro – najpotężniejsza broń przeciwko zarazkom”, w którym opisywano, że większość linii lotniczych na świecie używa filtrów do wody ze srebrem, jako metody ochrony pasażerów przed chorobotwórczymi zarazkami znajdującymi się w wodzie. Również NASA (Narodowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej) zainstalowała w swoich wahadłowcach system filtracji, którego działanie opiera się na srebrze.
W Japonii srebro jest powszechnie używane w urządzeniach do oczyszczania powietrza. Srebro stosowano na terenie całej Japonii przed wybuchem II wojny w szerokim spektrum zastosowania: doustnie, doodbytniczo, dopochwowo i dożylnie, jak również zewnętrznie – jako płukanki, krople do oczu, irygacje, w leczeniu otwartych ran i w oparzeniach. W okresie przed II wojną światową produkcja srebra dla celów leczniczych była bardzo droga i bardzo skomplikowana, w dzisiejszych czasach dzięki za- awansowanej technologii produkowane jest srebro o jesz- cze większej czystości i skuteczności. Niestety, odkrycie i rozpowszechnienie antybiotyków oraz innych leków chemicznych spowodowało odłożenie na bok badań nad srebrem na korzyść nowych, szybko działających, mniej kosztownych, bardziej toksycznych i bardziej niebezpiecznych leków, przynoszących większe korzyści finansowe medycy- nie współczesnej metody leczenia.
Działanie toksyczne srebra
„Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę”. Philippus Aureolus Theophrastus Bombastus von Hohenheim
Znana sentencja Paracelsusa oznacza, że wszystkim można się zatruć, a zależy to tylko od dawki. Dlatego nawet tak bezpieczny suplement diety, jak srebro koloidalne, nie powinien być używany inaczej niż zgodnie z zaleceniami producenta.
Srebro może działać toksycznie tak jak każdy ciężki metal, ale różnica jest zawarta w rozmiarze (wymiarze cząsteczki), a także w koncentracji (stężeniu). Cząsteczka srebra koloidalnego mierzy około 0.001 mikrona i jest 100 razy mniejsza w porównaniu do innych preparatów srebra mających cząsteczki wielkości 0.1 mikrona, niebędących srebrem koloidalnym (np. azotan srebra). Im mniejsza cząsteczka, tym większa szansa, że nie będzie to toksyczny preparat srebra. Najbardziej klasyczna postać zatrucia srebrem to ARGYRIA (srebrzyca). ARGYRIA jest przede wszystkim sprawą kosmetyczną – charakteryzującą się niebieskawym zabarwieniem skóry. Srebrzyca nie powoduje fizycznego dyskomfortu i nie posiada dotąd znanych skutków ubocznych. Skóra osób cierpiących na tę przypadłość wygląda po prostu szaroniebieskawo. W rzeczywistości określenie „niebieska krew”, odnoszące się do członków królewskich rodów w Europie i do arystokracji, prawdopodobnie dotyczyło lekko argyrowej skóry, spowodowanej przez stałe używanie srebrnej zastawy i sztućców. Co najważniejsze, nigdy nie zanotowano argyrii u pacjentów zażywających srebro koloidalne, ponieważ jest ono wolne od jakichkolwiek zanieczyszczeń. Aby doszło do srebrzycy, należałoby zażywać conajmniej 30 g koloidalnego srebra przez pół roku. Jak więc wskazują badania, niebezpieczna dawka dzienna jest wręcz olbrzymia i nie jest możliwe w normalnych wa- runkach nawet zbliżenie się do takich ilości. Dawkowanie podane w książce oraz to znajdujące się na opakowaniach jest całkowicie bezpieczne i suplementacja srebrem koloidalnym nie niesie za sobą ryzyka wystąpienia srebrzycy. Roztropnie jest stosować srebro koloidalne pulsacyjnie, tzn. przez kilka tygodni, a następnie kilka tygodni przerwy – co jest dobrą zasadą również przy stosowaniu innych terapii. Zagrożeniem dla naszego zdrowia jest tylko spożywanie innych rodzajów srebra w dużych ilościach.
Czym jest srebro koloidalne?
Srebro koloidalne lub elektro-koloidalne srebro jest od wielu wieków znanym naturalnym antybiotykiem o właściwościach antybakteryjnych, antywirusowych i anty grzybiczych. Ten antybiotyk naturalny nie powoduje szkodliwych efektów ubocznych – co więcej, może przynieść ulgę w wielu infekcjach i schorzeniach. Srebro koloidalne nie powoduje interakcji z lekami alopatycznymi (farmakologicznymi), preparatami medycyny naturalnej lub suplementami diety.
Układ koloidalny (koloid, układ koloidowy, roztwór koloidalny) jest to niejednorodna mieszanina, zwykle dwufazowa, tworząca układ dwóch substancji, w którym jedna z substancji jest rozproszona w drugiej. Dyspersja (rozdrobnienie) substancji rozproszonej jest tak wysoka, że z punktu widzenia fizycznego mieszanina sprawia wrażenie substancji jednorodnej, jednak nie jest to wymieszanie na poziomie pojedynczych cząsteczek.
Srebro koloidalne nie jest związkiem chemicznym zawierającym srebro, ale czystym srebrem metalicznym zawieszonym w czystej wodzie. Cząstki srebra nie unoszą się na powierzchni ani nie opadają na dno naczynia, ponieważ posiadają jednakowy ładunek elektryczny (dodatni), co powoduje, że odpychają się wzajemne, pozostając w ciągłym ruchu (tzw. równowaga dynamiczna), można więc powiedzieć, że srebro koloidalne jest „żywe”.
Cząsteczki srebra koloidalnego zwykle są średnicy od jednej setnej do jednej tysięcznej mikrona. Słowo „jonowy” odnosi się do sytuacji (w roztworze), kiedy cząsteczka ma ładunek elektryczny. W przypadku elektro-koloidalnego srebra, ładunek elektryczny jest zawsze dodatni.
Cząsteczka srebra nie będzie miała ładunku ujemnego. Z tego powodu elektro-koloidalne srebro ma charakter jonowy i zarazem koloidalny.
Wielkość i stężenie srebra koloidalnego
Stężenie srebra w wodzie zazwyczaj mierzone jest jako ilość cząsteczek na milion (po angielsku – parts per milion, co daje skrót ppm). Jest to umowny termin, gdzie ppm pokazuje stosunek jednej cząsteczki do drugiej, ale nie daje to wskazówek na temat ilości. W badaniach laboratoryjnych, kiedy badamy srebro koloidalne, wyniki otrzymujemy w miligramach na litr roztworu (mg/L). W ten sposób otrzymujemy realną wielkość wagi substancji (koloidalnej) do objętości, w której ta substancja jest zawarta. W systemie metrycznym jeden litr wody waży 1000 gram, a jeden miligram jest jedną tysięczną grama, a więc 1mg/L to to samo, co 1 ppm – pod warunkiem, że mamy do czynienia z wodą. Srebro waży nieco więcej niż woda, ale są to bliskie sobie wartości, stąd często te określenia używane są wymiennie. Mając to na uwadze, możemy powiedzieć, że jedna łyżeczka od herbaty (5ml) o stężeniu 5 ppm zawiera około 25 mcg (mikrogramów) srebra w tej łyżeczce.
Jakość srebra koloidalnego dostępnego na rynku polskim
Mając na uwadze najwyższą jakość produktu do celów leczniczych, musimy pamiętać o kilku następujących informacjach:
1) Nie wszystkie produkty nazywane srebrem koloidalnym mają te same właściwości w organizmie człowieka.
2) Dawki i efektywność poszczególnych produktów różnią się między sobą.
3) Jakość produktu różni się w zależności od firmy. 4) Nie wszystkie te produkty mogą być bezpieczne i nietoksyczne.
Czystość wody to jeden z czynników, który kontroluje (ma decydujący wpływ), jak małe będą cząsteczki srebra. Tylko destylowana woda wysokiej jakości gwarantuje najwyższą jakość i efekt leczniczy. Dlatego nie można używać ani oczyszczanej, ani filtrowanej wody, ponieważ zawiera ona wciąż zbyt dużo rozpuszczonych w niej minerałów. Po- dobnie nie można używać dejonizowanej wody, ponieważ nie przewodzi ona elektryczności w wystarczającym stopniu. Destylowana woda jest doskonała do rozpoczęcia reakcji, która będzie zachodzić powoli, ale we właściwy sposób i zapewni produkt najwyższej jakości.
Jak działa srebro koloidalne?
Srebro koloidalne jest nietoksyczne dla ssaków, gadów, roślin i wszystkich innych organizmów, które nie są jednokomórkowe. Organizmy egzystujące w naturze jako jednokomórkowe mają inne ścieżki biochemiczne tlenu i jest to ich słaby punkt.
Srebro koloidalne działa jako katalizator, czyli czynnik zmieniający szybkość przebiegu reakcji biochemicznych w danej komórce. Obecność srebra koloidalnego w pobliżu wirusa, bakterii lub grzyba powoduje drastyczne upośledzenie enzymów metabolizujących tlen (czyli „biochemicznego płuca” jednokomórkowego organizmu), co prowadzi do tego, że organizm ten „dusi się” i zwykle po 6 minutach jest martwy, a następnie usuwany przez system odpornościowy i limfatyczny. Tkanki organizmu zawierające 5 ppm koloidalnego srebra będą wolne od wirusów, grzybów lub bakterii.
Cząsteczki srebra są długo aktywne, ponieważ nie wkraczają one w reakcje chemiczne, ale działają katalizująco (zmiana szybkości innych reakcji biochemicznych). Innymi słowy, katalizator to substancja, która powoduje reakcję i zwiększa jej szybkość, ale nie uczestniczy w niej i nie jest też w tej reakcji zużywana. Rola srebra koloidalnego jako katalizatora reakcji biochemicznej zachodzącej w jednokomórkowych czynnikach chorobotwórczych można określić jako czynnik pozbawiający aktywności jeden z ważnych enzymów tej komórki. Enzym ten niezbędnie potrzebny jest do przerzucania tlenu i innych substancji odżywiających przez ścianę tejże komórki. Patogen się „dusi” – ze względu na brak tlenu. Obecność srebra będzie blokować aktywność tego ważnego enzymu występującego w wirusach, bakteriach i grzybach. A więc reasumując, obecność srebra koloidalnego w odpowiednim stężeniu prowadzi do dezaktywacji i uśmiercenia patogenów chorobotwórczych, a następnie usunięcie ich przez nasz naturalny system odpornościowy.
Płyny ciała takie jak krew lub limfa są układami koloidalnymi. Natomiast stan krystaliczny jest cechą „suchych”, martwych „rzeczy”. Dlatego zanim „rzeczy krystaliczne” będą użyteczne przez organizm, muszą być przekształcone w stan koloidalny.
To wymaga od organizmu wydatku energetycznego, czasu i efektywności. Z tym związane jest też powstawanie odpadkowych substancji, które zaśmiecają przestrzeń międzykomórkową i muszą być usunięte. Natomiast działanie srebra koloidalnego nie pozostawia odpadków i nie ma potrzeby przekształcania srebra w stan koloidalny, ponieważ w tym stanie jest już ono dostarczane do organizmu.
Srebro koloidalne jako drugi system immunologiczny
Gdy przyjmujemy srebro koloidalne każdego dnia – to tak jak gdybyśmy posiadali drugi system immunologiczny. Srebro koloidalne odciąża układ odpornościowy i efektywnie zabija wiele zarazków obecnych w naszym ciele. Co więcej, obniża toksyczność – ze względu na mniejszą ilość bakterii, wirusów i grzybów, które zawsze znajdują się w naszym organizmie, sprzyjając produkcji substancji szkodliwych dla wszystkich organów i tkanek. Dlatego unieszkodliwienie patogenów prowadzi do poprawy ogólnego stanu zdrowia i samopoczucia. Bardzo ważnym elementem całego układu jest fakt, że większość srebra jest wchłaniane w jelicie cienkim, więc zażywanie srebra nie ma negatywnego wpływu na rozwój przyjaznych bakterii w jelicie grubym, co przekłada się na brak jakichkolwiek problemów gastrycznych (wzdęć, nadkwasoty, uczucia ciężkości) spowodowanych zażywaniem srebra koloidalnego. Nasz nowy, drugi system immunologiczny działa równolegle i niezależnie do tego pierwszego (właściwego). To daje przewagę organizmowi, odsuwając zagrożenie grypą lub inną chorobą infekcyjną.
Bardzo ważną kwestią są mechanizmy działania srebra koloidalnego przeciw atakującym nas wirusom, bakteriom i grzybom.
Jak srebro koloidalne działa przeciwko wirusom?
Kiedy pojedynczy wirus atakuje komórkę tkanki ciała, wtedy już jako wewnętrzny patogen przejmuje kontrolę nad jądrem komórki i informacją DNA, a następnie kontynuuje swoją niszczycielską działalność i zmusza komórki do wytwarzania (reprodukcji) kolejnych wirusów. Komórka wytwarza wirusy, zamiast produkować potrzebne jej związki biochemiczne, enzymy, hormony i inne substancje konieczne dla jej normalnej działalności lub na potrzeby całego organizmu. Następnie, na zasadzie domina, atakowane są kolejne komórki naszego organizmu. Tak nowo wytworzone wirusy dostają się do układu krążenia i rozprzestrzeniają się w całym organizmie. Zaobserwowano jednak bardzo ciekawe zjawisko – zaatakowana przez wirusa komórka zaczyna zmieniać swój biochemizm na bardziej „uproszczony”, podobnie metabolizm tlenu w tej komórce ulega uproszczeniu (jest bardziej prymitywny), co powoduje, że te zmiany prowadzą do zwiększenia wrażliwości na obecność srebra koloidalnego w pobliżu tej komórki. Pod wpływem działania srebra koloidalnego komórka ciała, która „gości” wirusa, umiera. Organizm usuwa tę martwą komórkę, podobnie jak robi to codziennie z milionami komórek usuwanych wtedy, kiedy ich użyteczność dobiegła końca. Mówiąc wprost – jest to terapia podobna do używania izolatek w szpitalach dla zakaźnie chorych: jeżeli ktoś ma chorobę, która się rozprzestrzenia, trzeba go odizolować od osób zdrowych. Wtedy proces szerzenia się choroby zostaje opanowany.
Jak srebro działa przeciwko bakteriom?
Dr Becker w swych badaniach stwierdził: „Srebro koloidalne skutkuje dużą liczbą nisko zróżnicowanych komórek mogących rozwijać się w kierunku bardziej specyficznych komórek, tak aby zastąpić komórki danej tkanki, która uległa uszkodzeniu – rozwiązując w ten sposób podstawowy problem ssaków – w temacie regeneracji”. Srebro dodatnio naładowane przyśpiesza proces zdrowienia o 50%. Jest oczywiste, że to srebro gruntownie stymuluje zdrowienie tkanek miękkich w sposób niespotykany gdzie indziej. Dalej Dr Becker stwierdza: „Dodatnio naładowane srebro zabija wszystkie typy bakterii, a żaden inny antybiotyk nie działa przeciwko wszystkim istniejącym bakteriom”. Następnie dodaje: „Dodatnio naładowane srebro ma w kilku sytuacjach przewagę nad innymi substancjami antybiotykowymi. Srebro działa równocześnie przeciwko wszystkim rodzajom bakterii i jest nawet zdolne do zabijania szczepów opornych na antybiotyki i infekcje grzybicze”.
Aby prześledzić mechanizm działania srebra koloidalnego na patogeny takie jak bakterie, powinniśmy wiedzieć, że tkanki posiadają zdolność do wchłaniania jonów metali ciężkich ze środowiska (srebro, miedź, cynk) i „odkładania ich na później” w komórkach.
Srebro koloidalne katalizuje (wspomaga) reakcje biochemiczne i wykorzystywane jest do syntezy kwasów nukleinowych, enzymów. Jednak gdy stężenie srebra koloidalnego przekroczy określony poziom, wówczas będzie oddziaływać toksycznie lub zakłócać przyswajanie innych pierwiastków przez patogeny, takie jak np. bakterie.
Sam efekt toksyczności dla komórek bakterii srebra koloidalnego jest silnie powiązany z formą, w jakiej dostają się one do jej wnętrza. Dlatego tak ważne jest, aby srebro koloidalne spełniało najwyższe normy czystości i jakości, o czym wspominałem w poprzednich rozdziałach książki.
Jak srebro działa przeciwko grzybom?
Grzyby występujące w ludzkim organizmie możemy po- dzielić na te występujące na zewnątrz organizmu i te, które znajdują się wewnątrz naszego ciała. Te występujące na zewnątrz to dermatofity, czyli mikroorganizmy rosnące na skórze, a odżywiające się keratyną.
Inne grzyby potrzebują cukrów lub tłuszczów. Znane są jako drożdże i występują pod kilkoma postaciami. Najlepiej poznane z nich to Candida i Pityrosporum. Mogą one wywoływać zapalenie skóry i błon śluzowych. Niektóre grzyby są bardzo agresywne. Jednym z częściej występujących jest Aspergillus. Grzyby można znaleźć wszędzie, ale dla ludzi z obniżoną odpornością infekcje grzybicze mogą być bardzo niebezpieczne.
Także zapalenia oskrzeli mogą być wywoływane przez grzyby.
Obniżona odporność
Zwykle grzyby i drożdże nie stanowią zagrożenia. Kłopoty pojawiają się w przypadku obniżonej odporności. U ludzi i zwierząt grzyby uzyskują szczególne właściwości, gdy mamy do czynienia z uszkodzeniem skóry lub z obniżeniem odporności spowodowanym chorobą lub stosowa- niem niektórych leków.
Objawy pojawiające się w przebiegu infekcji grzybiczych są związane ze wzrostem grzybów, przykładem może być podrażniona skóra, obłożenie języka, itp. Zarodniki grzybów odpowiadają natomiast za przenoszenia infekcji.
Infekcje grzybicze mogą dotyczyć różnych narządów i układów (trawienny, oddechowy, krążenia, moczowo-płciowy).
Grzyby to zgromadzenie komórek powiązanych między sobą cienkimi rurkami. Mimo że komórki grzybów są rozłożone trochę inaczej (bardziej powierzchniowo lub jak materiał ubraniowy – warstwowo), to wciąż mają cechy jednokomórkowych organizmów – jeśli chodzi o „chemiczne płuco” organizmów jednokomórkowych, to jest ono („płuco”) natychmiast, kompletnie i na stałe uszkadzane przez obecność koloidalnego srebra. Każda komórka grzyba jest uszkadzana w ciągu 6 minut po kontakcie z koloidalnym srebrem w ciele. Koloidalne srebro po prostu „dusi” ją, prowadząc do obumierania, a następnie jest ona wydalana poza nasz organizm.
Działanie srebra koloidalnego na patogenne i oporne szczepy bakteryjne
Lekarze coraz częściej odkrywają, iż prawie każdy antybiotyk, a jest ich około 150, stosowany w walce z bakteriami jest nieskuteczny lub skuteczność użytych antybiotyków jest coraz mniejsza. Bakterie, na które działano antybiotykami, potrafią się wybronić i stać się na nie odporne, przekazując swe umiejętności do innych bakterii (nawet tych, które nie brały udziału w „walce” z antybiotykami).
Wniosek płynący z tego jest taki, iż bakterie uodparniają się w coraz większej mierze na antybiotyki. Choroby takie jak gruźlica, zapalenie opon mózgowych, grypa, niegdyś uleczalne antybiotykami, teraz w najlepszym przypadku prowadzą do wielu komplikacji, a w najgorszym uśmierca- ją pacjenta. Winnymi takiego stanu rzeczy są ludzie, którzy nienależycie stosowali i stosują antybiotyki lub nadużywają ich. Pozwoliło to bakteriom wygrać walkę ze współczesny- mi antybiotykami.
Naukowcy szacują, że nawet połowa antybiotyków prze- pisywanych jest niepotrzebnie lub są one nieumiejętnie stosowane. Co gorsza, ponad 70% produkowanych każde- go roku w USA antybiotyków dodaje się do pasz przeznaczonych dla bydła hodowlanego, co jest związane ze zmianami w produkcji żywności. Ilości bydła hodowlanego, idące w dziesiątki tysięcy sztuk, gromadzone są w jednym miejscu, na bardzo ograniczonym terenie – a to powoduje łatwe przenoszenie chorób zakaźnych. Dlatego aby temu zapobiec, producenci bydła stosują na całym świecie olbrzymie ilości antybiotyków w dodatkach do pasz. Stosu- je się je także w płynach do naczyń i mydłach. Substancje te zabijają bakterie, ale tylko formy wrażliwe, natomiast szczepy oporne mają dzięki nim ułatwiony wzrost.
Zaprzestanie masowego stosowania antybiotyków nie doprowadzi nawet do częściowej utraty agresywności bakterii. Bakterie zawsze będą nabywać nowe umiejętności do walki ze stosowanymi przeciw nim środkami pod postacią antybiotyków.
Prawie wszystkie stosowane do tej pory antybiotyki są pochodzenia naturalnego. Naukowcy zidentyfikowali je i ulepszyli, ale ich nie wynaleźli. Od powstania życia na
Srebro koloidalne, naturalny antybiotyk .
Ziemi organizmy konkurowały o ograniczone zasoby środowiska. W efekcie niektóre z nich wykształciły zdolność do wytwarzania antybiotyków. Związki te stanowią potężną broń części grzybów, promieniowców. Zapewniają im przewagę nad bakteriami wrażliwymi na dane antybiotyki, a wywierana przez nich presja selekcyjna sprzyja powsta- waniu w przyrodzie nowych związków tego typu.
W 1928 roku Aleksander Fleming pracujący w St. Mary- ’s Hospital Medical School w London University odkrył penicylinę. Zauważył on, że pędzlak oznaczony (Penicillium notatum) zabija rosnące obok niego bakterie z rodzaju Staphylococcus (gronkowce). W następnych latach naukowcy zidentyfikowali wiele innych środków tego typu, testując zdolności różnych związków do zabijania lub hamowania wzrostu bakterii.
Jednym z najbardziej skutecznych antybiotyków okazała się wankomycyna, odkryta w 1956 roku przez pracowników Eli Lilly and Company (firma farmaceutyczna). Wankomycyna to jedyny antybiotyk skuteczny w walce z metycylinoopornym gronkowcem złocistym, odpowiedzialnym za wysokie śmiertelne zakażenia, do których do- chodzi w szpitalach. Wankomycyna atakuje ścianę komórkową, która utrzymuje kształt bakterii i pośredniczy w jej kontaktach z otoczeniem.
Podstawową skuteczność wankomycyny stanowi jej idealne dopasowanie do końcowej części łańcucha peptydowego. Właśnie przeciw tej właściwości antybiotyku mikro- organizmy wykształciły odporność.
Do powstania odporności na wankomycynę mogą wy- starczyć niewielkie modyfikacje na poziomie cząsteczko- wym, a bakterie wykształciły mnóstwo sposobów przeciwdziałania.
W przeszłości odkrywanie nowych leków wiązało się z testowaniem całych komórek bakterii – do- dawaniem do nich różnych związków w celu zbadania ich przeżywalności. Stosując tę metodę, odkryto właśnie wankomycynę. Jej zalety to prostota i fakt, że testuje się równocześnie wszystkie struktury i procesy komórkowe, na które może ewentualnie oddziaływać antybiotyk. Wiele z nich występuje jednak zarówno w komórkach bakteryjnych, jak i ludzkich, zatem zastosowane związki mogą być niebezpieczne również dla człowieka. Dzieje się tak, gdy na coraz bardziej oporne szczepy bakterii musimy stosować coraz mocniejsze antybiotyki. Cała sytuacja zaczyna przypominać błędne koło, bakterie uodparniają się na coraz mocniejsze antybiotyki, przez co antybiotyki muszą być jeszcze silniejsze, co prowadzi do tego, że ich dawka zagraża już nie tylko zdrowiu, ale i życiu człowieka. Pojawiają się efekty uboczne stosowania antybiotyków, takie jak zaburzenia lub wręcz zniszczenie naturalnej mikroflory organizmu – co powoduje wtórne zakażenie i spadek odporności – a to nie tylko obniża jakość życia, ale również naraża na kolejne choroby i dalsze powikłania. Zatem sensownym wydaje się pytanie: czy nie ma innej alternatywy?
Srebro koloidalne działa relatywnie szybko – przeważ- nie w ciągu 6 minut lub mniej od chwili kontaktu w ciele, więc szczepy ze zdolnościami do tworzenia zmutowanych bakterii nie mają czasu, aby powstały oporne na srebro koloidalne szczepy. Czas na powstanie takiej mutacji jest o wiele dłuższy niż czas, jaki srebro potrzebuje, aby zabić patogenną bakterię.
Jak dotąd nie jest znany fakt, aby patogen lub jego szczep kiedykolwiek zmutował i posiadł oporność na srebro koloidalne na przestrzeni kilku tysięcy lat stosowania tego znakomitego środka. Czas potrzebny na najszybszy podział komórki zawsze jest kilkakrotnie dłuższy niż sześć minut – czyli czas, w którym srebro koloidalne całkowicie zabija jednokomórkowe organizmy.
Dlatego nie jest możliwe, aby oporny szczep się rozwinął!
Skutki uboczne współczesnych antybiotyków
Koloidalne srebro jest jedynym znanym antybiotykiem, który posiada badania informujące, że zabija wszystkie rodzaje wirusów, grzybów i bakterii. To także jedyny ze znanych antybiotyków, który tak naprawdę nie uszkadza żadnego z organów ciała. Wiemy, że wątroba i nerki mogą być uszkadzane przez inne antybiotyki, natomiast srebro koloidalne stosowane zgodnie z zaleceniami producenta nie posiada żadnych skutków ubocznych. Poniżej wymienię tylko niektóre działania niepożądane antybiotyków:
– uczulenia i powodowana przez nie anafilaksja (czyli silna reakcja uczuleniowa pojawiająca się w wyniku przyjmowania antybiotyku, prowadząca do powstania wstrząsu anafilaktycznego, bezpośrednio zagrażającego naszemu życiu);
– toksyczność antybiotyków; – zaburzenia w naturalnej mikroflorze organizmu – zaburzenia żołądkowo-jelitowe, grzybice dróg rodnych kobiet; – rozwój oporności wśród bakterii – wzrost szczepów opornych, przekładających się bezpośrednio na efektywność leczenia antybiotykami, a wraz z tym brak skuteczności leczenia i wzrost kosz-
– zachwianie równowagi środowiskowej pomiędzy wrażliwymi a opornymi.
Jak srebro działa przeciwko nowotworom?
Mutacje nowotworowe zdrowych komórek są ciągłym procesem, nawet u osób zdrowych. Takie powstające komórki są niszczone przez naturalny system immunologiczny w takiej samej proporcji (ilości zniszczonych komórek), w jakiej powstają nowe komórki nowotworowe. Dzieje się tak, kiedy sytuacja zdrowotna danego organizmu jest odpowiednio silna i stabilna.
Organizm posiada olbrzymie ilości procesów ochronnych, prowadzących do homeostazy (równowagi). Wiadomo także, że niektóre nowotwory wywołane są wirusami. Podobnie jak w każdej infekcji wirusowej – wirus przejmuje kontrolę nad DNA komórki i zmienia jej działalność na powielanie się (replikację). Wtedy komórka przestawia się na bardziej „prymitywny” biochemizm – w tym na inny tor metabolizmu tlenu tejże komórki. To zaś powoduje, że koloidalne srebro może efektywnie działać i po prostu „dusi” tę zmieniającą się w kierunku nowotworowym komórkę.
Działanie przeciwpasożytnicze srebra koloidalnego
Zażywanie srebra koloidalnego wraz z posiłkiem zabezpiecza przed pasożytami – inwazją bardzo małych jedno-komórkowych pasożytów (niektóre z nich mają zdolność przenikania do różnych organów organizmu). Ponieważ są to organizmy jednokomórkowe, to zażywanie srebra koloidalnego niszczy ich metabolizm tlenowy i w efekcie tego pasożyty po prostu giną.
Kiedy srebro koloidalne jest obecne w jelicie lub tkance, to jaja tych pasożytów nie są w stanie rozwinąć się w postacie dojrzałe i są one niszczone bardzo szybko.
Zalecenia w schorzeniach skórnych
Koloidalne srebro powinno być stosowane codziennie doustnie jako ochrona przed wirusami, bakteriami i grzybami. Oprócz tego stosujemy srebro koloidalne bezpośrednio na otwarte rany i zmiany skórne, aby wyeliminować powierzchowne stany zapalne. Srebro koloidalne nie powoduje tzw. szczypania i nie daje uczucie palenia skóry. Inne antyseptyki podrażniają, kiedy są aplikowane na ranę – ponieważ uszkadzają otaczające ranę tkanki. Natomiast srebro koloidalne zabija powierzchniowo występujące zarazki w ciągu sześciu minut – a jednocześnie w żaden sposób nie uszkadza otaczających ranę tkanek.
Trądzik
Przy trądziku należy stosować odpowiednią dietę, natomiast miejscowo każda osoba z trądzikiem powinna energicznie myć i spłukiwać twarz cztery razy na dzień, a po każdym spłukaniu masować twarz niewielką ilością srebra koloidalnego (palcem lub małym skrawkiem bawełny lub płatkami kosmetycznymi). Ten stały zwyczaj kosmetyczny zabezpiecza przed „wysiewami”, pozostawiając skórę ciągle czystą i wolną od bakterii oraz zmian skórnych.
Rany i zadrapania
Aplikujemy srebro koloidalne wprost na otwarte rany – można też przykryć ranę nasączonym srebrem opatrunkiem. Srebro koloidalne może być używane jako jedyny specyfik albo może być używane z innymi lekami.
Egzema i wysypka skórna
Wklepujemy srebro koloidalne wprost na zmienione chorobowo obszary, pocierając delikatnie. Czynność powtarzamy wielokrotnie, aby utrzymać obszar w stanie wilgotnym. Można również wykonać opatrunek, który będzie nasączany srebrem koloidalnym. Opatrunek należy zmieniać codziennie.
Brodawki i kurzajki
Pokrywamy brodawki małym, przylepnym bandażem nasączonym kilkoma kroplami koloidalnego srebra. Brodawki powinny zniknąć w ciągu kilku dni. Przy większych brodawkach może to potrwać kilka dni dłużej.
Srebro koloidalne może być stosowane zewnętrznie – fantastycznie spełniając rolę toniku oczyszczającego, jak i leczącego zmiany skórne.
Interakcje srebra koloidalnego z lekami, ziołami i suplementami diety
Nigdy nie stwierdzono żadnego rodzaju interakcji pomiędzy srebrem a lekami. Alopatyczne leki dzisiejszej farmacji, jeśli chodzi o moc i ich działanie, są w pewnym sensie porównywalne z silnie działającymi ziołami, z których leki współczesnej medycyny często się wywodzą.
Te często silnie działające zioła stosowane były przez tysiące lat razem ze srebrem. Stosowanie srebra koloidalnego wraz z lekami, ziołami lub innymi suplementami diety nie powoduje tworzenia biochemicznych związków, które mogłyby być toksyczne dla ludzkiego organizmu.
Inne potwierdzone zastosowania srebra
Srebro koloidalne ma nie tylko zastosowanie w walce z wirusami, bakteriami czy pasożytami – jego zastosowanie jest znacznie szersze i co najważniejsze, lista schorzeń, w jakich może być stosowane, nie jest zamknięta. Każdego roku badania naukowe potwierdzają cudowną moc srebra koloidalnego w przypadkach kolejnych chorób, w których zastosowanie srebra koloidalnego przyniosło znakomite rezultaty i doprowadziło do wyleczenia tysięcy pacjentów. Lista ta obejmuje ponad 650 schorzeń, gdzie srebro koloidalne jest używane z powodzeniem. Ja wymienię tylko niektóre z nich: alergie, zapalenie wyrostka robaczkowego, przewlekłe zapalenie stawów, stopa atlety (grzybica stóp), trądzik, zapalenie pęcherza moczowego, obecność pasożytów we krwi, stany septyczne krwi, nowotwory, wirusy odzwierzęce, cholera, zapalenie jelit, zapalenie spojówek i zapalenie cewki moczowej, łupież, cukrzyca, biegunka przewlekła, zmiany skórne i zapalenie centralnego układu nerwowego, zapalenie żołądka, opryszczka, niestrawność, zapalenie skóry, białaczka, zapalenie węzłów chłonnych, malaria, zapalenie opon mózgowych.
A także: neuroastenia, zakażenia pasożytnicze, zapalenie opłucnej, zapalenie płuc, zapalenie odbytu, łuszczyca, reumatoidalne schorzenia, zapalenie zatok obocznych nosa, schorzenia septyczne (ucho, oko, usta i gardło), kiła, schorzenia drożdżakowe, zapalenia i schorzenia tarczycy, zapalenia migdałków podniebiennych, zapalenie górnych dróg oddechowych, choroba wrzodowa żołądka, chroniczny kaszel.
Srebro koloidalne jest:
- Bezpieczne
- Nietoksyczne
- Działa jak antybiotyk
- Zabija ponad 650 patogenów
- Niszczy grzyby i pleśń
- Zabija pasożyty
- Nie akumuluje się w organizmie
- Nie podrażnia błon śluzowych
- Nie uzależnia
- Nie zawiera wolnych rodników
- Oczyszcza wodę
- Działa przeciwzapalnie
- Odkaża powierzchnie zewnętrzne
- Jest ławo przyswajalne
- Nie podrażnia śluzówek oczu
- Nie reaguje z lekami
- Wzmacnia odporność organizm
- Bezbarwne
- Bez zapachu
Srebro koloidalne może być stosowane zewnętrznie na:
- Oparzenia, w tym słoneczne
- Trądzik
- Wysypkę, swędzenie skóry
- Opryszczkę
- Zakażenia drożdżami
- Brodawki miękkie skóry
- Zmiany skórne
- Infekcje uszu i oczu
- Ostre zapalenie spojówek
- Grzybice skóry
- Ospę wietrzną
- Zapalenie skóry
- Otwarte rany i skaleczenia
- Ukąszenia owadów
- Łuszczycę
- Kurzajki
Wewnętrznie stosowano na:
- Grypę, katar
- Zapalenie migdałków
- Czyraki
- Świąd odbytu
- Rzeżączkę
- Dyzenterię
- Czerwonkę bakteryjną
- Hemoroidy
- Obfite białe upławy
- Zapalenie pęcherza moczowego
- Zatrucie toksynami we krwi
- Błonicę
- Zapalenie najądrza
- Różyczkę
- Artretyzm Zapalenie opłucnej
- Posocznicę
- Reumatyzm
- Cholerę
- Cukrzycę
- Półpasiec
- Egzemę
- Zakażenia gronkowcami, paciorkowcami
- Zapalenie żołądka
- Zapalne problemy jelitowe
- Gruźlicę
- Zapalenie naczyń chłonnych
- Malarię
- Zakażenia drożdżami
- Pasożyty krwi
- Przeziębienia
- Zapalenie okrężnicy
- Biegunkę
- Przerost prostaty
- Ostry gościec stawowy
- Koklusz
- Zapalenie płuc
———-
Copyright by Wojciech Gziut, Lublin 2010 Copyright by Grasshopper sp. z o.o., Lublin 2010 Wszelkie prawa zastrzeżone All rights reserved
Wydanie pierwsze SBN: 978-836-1725-23-7
Wydawca: Grasshopper sp. z o.o.
20-481 Lublin, ul. Węglowa 3 tel. (81) 744 68 67 www.grasshopper.fm e-mail: biuro@grasshopper.fm
————
Bibliografia
1. Becker R.O., “The effect of electrically generated silver ions on human cells”, Confrence on Gold and Silver in Medicine, Betsada, May 13-14, 1987. Efekt elektrycznie utworzonych jonów srebra na ludzkie komórki.
2. Becker R.O., “Effect of anodally generated silver ions on fibro- sarcoma cells”. Electro- and Magnetobiology, 11, 57, 1992. Efekt jonów srebra wytworzonych dodatnią elektrodą na Fibro sarkoma (mięsaka tkanki łącznej).
3. Becker R.O. and Spadaro J.A., “Treatment of Orthopedic Infec- tions with electrically generated silver ions”, J.Bone Jt Surgery, 60-A, 871, 1978. Leczenie zakażeń ortopedycznych z użyciem elektrycznie wytworzonych jonów srebra.
4. Berger T.J., Spadaro J.A., Bierman R., Chapin S.E. and Becker R.O., “Antifungal properties of electrically generated metallic ions”, Antimicrob. Agents Chemotherapy, 10, 856, 1976. Przeciw- grzybicze właściwości metalicznych jonów srebra wytworzonych elektrycznie.
5. Bragg P.D., Rainni D.J., “The effect of silver ions on the respira- tory chain of Escherichia coli”, Can.J. Microbiol., 20, 883, 1974. Efekt jonów srebra na łańcuch oddechowy Escherichia coli.
6. Doherty P.J., Wiliams D. F., “The respons of cells and cellular enzymes to silver”, presented at Biointeractions 87, Cambridge, U.K., July 6-8, 1987. Odpowiedź komórek i komórkowych enzy-mów na srebro.
7. Falcone A.E., Spadaro J.A., “Inhibitory effects of electrically acti- vated silver material on cutaneous wound bacteria”, Plast. Recon- struc. Surg., 77, 455, 1986. Powstrzymujący efekt elektrycznie ak- tywowanych jonów srebra na bakterie obecne w zranionej skórze.
8. Flick A.B., “Clinical application of electrical silver iontophoresis”, First International Conference on Gold and Silver in Medicine, Bethsada, May 13-14, 1987. Kliniczne zastosowanie elektrycznej jontoforezy srebrem.
9. A. Kabata-Pendias, H. Pendias, Biogeochemia pierwiastków śla- dowych, PWN, Warszawa 1999.
10. M. Sopata, J. Lauczek, Profilaktyka i leczenie zachowawcze odle- żyn, „Zakażenia” 2003.
11. Staszkiewicz W., Modycki G., Pawlik K., Znaczenie zakażeń w trudno gojących się ranach, „Zakażenia” 2005.
12. Żelazowska R., Pasternak K., Metale szlachetne: srebro (Ag), złoto (Au), platyna (Pt) w biologii i medycynie, Katedra i Za- kład Chemii Medycznej – Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Lublinie 2007
13. Dr Bjorn Nordstrom of Karolinska Institute, Sweden, “Silver our Mightiest Germ Fighter”, Science Digest, March 1978. Srebro – nasz najsilniejszy sprzymierzeniec w walce z zarazkami.
14. “Colloidal Preparations of Silver in Pharmacy”, British Medical Journal, Feb 1923. Koloidalne preparaty srebra w farmacji.
15. Maurace Worthington M.D., “Medical Silver Home Remedies” 1928. Medyczne preparaty srebra do domowego użytku.
16. Dr R. Becker, G.Seldon, “The body Electric”. Elektryczność or- ganizmu.
17. Utah Silver Institute, “The Colloidal Silver Handbook”. Podręcz- nik srebra koloidalnego.
18. M. Farber, Myca Inc. 1997 “The Micro Silver Bullet: Scientifi- cally Documented Answer to the Three Largest Epidemics in the World”. Malutka srebrna kula: naukowo udokumentowana odpo- wiedź na trzy największe epidemie w świecie.
19. K. Courtney, “Colloidal Silver: The HIdden Truths”. Srebro ko- loidalne – ukrywane prawdy.
20. Dr Hill, Clear Lake Press, 1997 “Colloidal silver: A Literature Review”. Srebro koloidalne. Przegląd publikacji.
21. Peter Lindemann, “A closer Look At Colloidal Silver”. Bliższe spojrzenie na srebro koloidalne.